Kosiarki, buldożery i pługi śnieżne

To wszysto zamienne terminy na nowy typ rodzicielstwa, będący pochodną rodziców helikopterów. (Do tej maszynerii można jeszcze dodać miotłę curlingową).

jellycat1

Rodzice helikoptery angażują się we wszystko, zawsze unoszą się w powietrzu. Rodzice kosiarki próbują sprawić, aby przeszkody zniknęły – wycinają, usuwają, spychają, zamiatają… Chronią dziecko, ale jednocześnie wysyłają niebezpieczną wiadomość: nie wierzę, że jesteś w stanie zrobić to sam, dlatego muszę zrobić to za ciebie. Mają dobre intencje, ale w konsekwencji okaleczają psychicznie dziecko, kształtując kruche, wrażliwe stworzenie, które w przyszłości nie będzie wiedziało jak żyć na własną rękę.

jellycat2

 Dr Jillian Roberts z Uniwersytetu Victoria w Kolumbii Brytyjskiej dowodzi, że tego rodzaju  taktyki są szkodliwe dla wychowania szczęśliwych, dobrze przystosowanych do życia dzieci. Dorastanie oznacza, że dziecko ​​stale adaptuje się do nowych sytuacji i stale uczy się, jak rozwiązywać problemy. W ten sposób rozwija odporność, siłę i wytrwałość. A kiedy odbieramy dzieciom okazję do zmierzenia się z trudnymi wyzwaniami i (tak!) szansę na porażkę, stawiamy je w niekorzystnej sytuacji. Nie uczą się i nie ćwiczą, jak to wszystko robić, a także czują, że nie są w stanie temu wszystkiemu podołać, ponieważ taką przekazaliśmy im informację. To pozbawia ich pewności siebie i wiary we własne kompetencje.

jellycat3

Dzieci powinny wchodzić w sytuacje życiowe wiedząc, że wiedzą, co robić. W obliczu niepowodzenia muszą wiedzieć jak radzić sobie z emocjami, muszą wiedzieć, co zrobiły źle, jak zmienić swoje podejście i spróbować ponownie w inny sposób. Jeżeli dziecko ma problem z innym dzieckiem lub z nauczycielem, to musi wiedzieć, jak pójść na kompromis, wiedzieć, jak komunikować swoje uczucia.

jellycat4

Rodzic spychacz pragnie usunąć z drogi wszelkie przeszkody, aby dziecko nie musiało doświadczać niczego trudnego lub negatywnego. Na przykład matka, która dzwoni do koleżanki córki z pretensjami, że ta nie chce się już z nią bawić, albo ojciec, który próbuje wpłynąć na to, jakiego dziecko w szkole ma mieć nauczyciela.

jellycat5

Ta „opieka” nie kończy się wraz z osiągnięciem przez dziecko pełnoletności. Niedawno  przyjaciółka wyszła wcześniej z proszonej kolacji, ponieważ musiała odebrać córkę z pracy (córka: 20-letnia studentka psychologii, praca: apteka 800 m od domu, czas: godzina 20:00 w kwietniu). Inna matka dwudziestokilkuletniego studenta historii umawia go do dentysty,idzie z nim do banku, aby założyć konto, dzwoni do pracy, aby wytłumaczyć jego nieobecność.

jellycat6zdjęcia : @momomija

W ekstremalnych przypadkach rodzice buldożery gotowi są do przekroczenia granic etycznych i prawnych, aby ułatwić swoim dzieciom drogę do sukcesu. (Przykładem niedawny skandal przekupstwa w celu zapewnienia przyjęć studentów na elitarne uniwersytety amerykańskie).

autor: Jola