Ośmiorniczka czy wieloryb?

Pierwszy ząb to jest coś! Uśmiech z pierwszym ząbkiem bezcenny 🙂 Ząbkowanie to czasem kłopot dla malucha – nie śpi w nocy – mama też nie śpi, więc później w ciągu dnia w pracy też jest niewesoło, bo jak tu siedzieć na spotkaniu, kiedy to nie spało się w nocy?

Z drugiej strony mamy takich szczęściarzy, u których pierwszy ząbek to niespodzianka dla rodziców, którzy przez przypadek go odkrywają, np. przez ugryzienie w pierś „auć, auć, auć” 😉  Ząbkowanie z reguły zaczyna się w 3-4 miesiącu. Fajnie jest wtedy dać maluchowi coś do gryzienia – mrożoną bułeczkę, kostkę lodu lub kawałek jabłuszka zawiniętego w materiał albo gryzak – gumowy, drewniany.

Czasem mamy zastanawiają się, czy drewniane gryzaki są okey. My wtedy zawsze mówimy, że tak – mamy je pozytywnie przetestowane przez nasze maluchy 🙂 Polecamy gryzaki dla dzieci MaMari Lullalove – są naturalne, ekologiczne, antyalergiczne, antybakteryjne i nietoksyczne. Nasączone bezpiecznym olejem, zapobiegającym rozwojowi bakterii i pleśni plus z polskiego drewna. A to jest dla nas niezwykle ważne – bezpieczne, naturalne, zielone produkty z najbliższego otoczenia są nam bliskie. Idealnie zaprojektowane dla małych rączek, przynoszące ulgę bolącym dziąsłom.

Gryzaki czasem lubią się zapodziać – należą do grupy gubiących się akcesoriów, takich jak smoczki, szaliki, rękawiczki, czapki – szukanie ich to koszmar. Najlepszy jest moment, kiedy to NAPRAWDĘ ich potrzebujemy, a znaleźć NIE MOŻEMY – masakra! MaMari ma przypinkę zapinaną na napy. Jest duże prawdopodobieństwo, że gryzak się nie odczepi 🙂 więc może jednak się nie zgubi 🙂

Lullalove MaMari gryzaki

zdjęcia: @strupka

autor: Kasia