„Nie” dla klapsa

Temat klapsa powrócił niedawno wraz z oświadczeniem Amerykańskiej Akademii Pediatrycznej, że bicie szkodzi dzieciom. Przez ostatnie 20 lat do tej pory akademia zalecała, by nie karać dzieci cieleśnie. Tym razem stanowczo stwierdziła, że ​​każdy rodzaj przemocy wobec dziecka, fizycznej lub psychicznej, ma szkodliwy wpływ na jego rozwój umysłowy, społeczny i emocjonalny.

Przechwytywanie

„Dobrą nowiną jest to, że mniej rodziców popiera stosowanie klapsów niż w przeszłości” – twierdzi dr Robert D. Sege w oświadczeniu akademii. „Jeśli ograniczyć ankiety do osób, które mają dziecko w wieku 5 lat i młodsze w domu, które są nowym pokoleniem rodziców, to okaże się, że większość z nich nie uznaje klapsów i nie stosuje żadnych kar cielesnych wobec swoich dzieci” – dodaje.

blog2

Również dr Kazdin, autor wielu profesjonalnych książek o psychologii dziecka, uważa, że kary cielesne nie są bardzo skuteczną strategią. Nie uczą dzieci nowych zachowań ani tego, co robić zamiast zachowania problemowego. Poza tym ich efekt ma charakter przejściowy. Badania wskazują, że wskaźnik niewłaściwego zachowania nie zmniejsza się, w rzeczywistości zachowanie powraca, nawet jeśli rodzic eskaluje karę.

W przedszkolu mamy kilkoro dzieci z problemami behawioralnymi. Podejrzewamy, że ojciec jednego z nich, 4-letniego Bena, używa w stosunku do niego kar fizycznych. Chłopiec ciągle boi się, że powiemy ojcu, że źle się zachowuje. Jak tylko coś zbroi od razu jest „nie mów tacie”. Pomimo tego lęku nadal rozrabia.

blog 1

zdjęcia: @strupka

Wielu powie „dostawałem od ojca po pupie jako dziecko i nic mi nie jest”. Dr Kazdin odpowiada na to: – „Wszyscy wiedzą, że palenie szkodzi, a mimo to są palacze, którzy żyją 100 lat”.

autor: Jola