Humor u dzieci

Małe dzieci mają urocze poczucie humoru. Lubią się śmiać i lubią rozśmieszać innych. Humor u dzieci związany jest z odpowiednim etapem rozwoju społecznego, na którym się znajdują. Pierwszym krokiem w kierunku humoru u niemowląt jest reakcja na stymulację fizyczną. Zabawa Idzie rak nieborak zakończona delikatnym uszczypnięciem w podbródek wywołuje u 3 -miesięcznego Adasia radosne wybuchy śmiechu. Gdy robimy śmieszne miny i wydajemy zabawne dźwięki, niemowlęta wyczuwają nasze nastroje i naśladują je. Wkrótce potem humor rozwija się imponująco szybko. Maluszki potrafią śmiać się niekontrolowanie na widok bańki mydlanej, darcia kartki papieru lub psa machającego ogonem. Niewiele rzeczy wywołuje tyle śmiechu u jednorocznego dziecka, jak gra w chowanego a kuku. Za tą niewinną zabawą kryje się przekroczenie nowego stopnia intelektualnego rozwoju. Maluszek jest w stanie zrozumieć, że to jego mama chowa się za tymi rękoma! Jeszcze kilka tygodni wcześniej ta koncepcja była dla niego nie do uchwycenia.

IMG_9244

U przedszkolaków przeważa humor „łazienkowy”, odgłosy fizjologiczne, bulgotanie mlekiem przy stole, nóżki śmierdziuszki, itp. Kiedy Miss Barbara podczas lekcji rytmiki szuka kwadratów z pianki, na których siedzi, dzieci wybuchają śmiechem. – Gdzie są moje kwadraty? – pyta rozglądając się dookoła. – Tam? – pokazuje na drugi koniec sali gimnastycznej. – Nie! – śmieją się dzieci. – Siedzisz na nich! – podpowiadają. Miss Barbara udaje, że nie widzi niczego. – Tam? – pokazuje gdzieś obok. – Nie, pod tobą! – krzyczą rozbawione maluchy. – Tam? – itd… . Dwu- i trzylatki lubią popisywać się przed rówieśnikami, a do śmiechu potrzeba im niewiele. Wystarczy pokazać język, albo założyć kartonowe pudło na głowę. Potrafią także śmiać się z siebie, kiedy przypadkowo zrobią coś śmiesznego, jak np. założenie kurtki do góry nogami lub pomalowanie palców na zielono wraz z papierem, nad którymi pracują.

IMG_9283

Maluchy lubią dzielić się swoim humorem, dlatego cieszą się, gdy dorosły żartobliwie powie coś absurdalnego: – Dlaczego masz tort na głowie? Albo przewrotnie się z nimi przekomarza: – Nie pójdziesz się bawić, dopóki nie zjesz całej czekolady. Niezwykle zabawne wydają się pomyłki w nazywaniu ludzi i zwierząt. – Czy ty jesteś Filipek? – pytamy Mateuszka, używając imienia jego brata. Mama może być tatą, a piesek kotkiem. To śmieszy, ponieważ dziecko wie, co powinno być powiedziane. Czterolatki chętnie wymyślają niestworzone historie: – Mój pies wskoczył do autobusu i zjadł całą pizzę. Z upodobaniem wynajdują dowcipne obrazki w książkach( np. olbrzym w bajce, któremu wystają spod kapoty czerwone majteczki) lub na rodzinnych zdjęciach( np. pies cioci Aldony w okularach przeciwsłonecznych).

IMG_9273

Pięcio- i sześciolatki uwielbiają żarty z serii Puk puk! Kto tam?, ponieważ mogą powielać znany wzorzec, wstawiając słowa, jakie im się tylko podobają. Nie muszą one mieć żadnego sensu – uważają nawet, że im mniej sensu, tym zabawniej, np. – Puk puk! Kto tam? Lampa. Lampa kto? Lampa na suficie! Albo najprostsze: – Puk puk! Kto tam? Hipopotam! Dzieci zaczynają doceniać wartość logiki i abstrakcji. Zagadki i żarty sześciolatka często zawierają absurdalne zestawienia, grę słów lub logiczne nieścisłości. – Dlaczego słoń maluje swoje paznokcie na czerwono? Aby mógł ukryć się na polu truskawek. Wielki słoń, który myśli, że uda mu się wtopić w tło, biorąc pod uwagę jeden, powierzchowny aspekt całej sytuacji, nie rozumie czegoś, co małe dziecko już wie. Czy to nie komiczne?!

Wreszcie niezamierzony humor z mojej grupy dwulatków w przedszkolu:

Ja: – Czyj tata gra na gitarze?
Jake: – Mój, ale nie jest w tym bardzo dobry.
Ja( aby zachęcić dzieci do sprzątania): – Kto jest moim najlepszym pomocnikiem?
Mila: – Nie ja!
Matthew( pocieszając Allie, która potknęła się i upadła): – Nie płacz, Allie. Płakać możesz, jak wypadniesz z łódki ( wiem, że Matthew jeździł z rodzicami całe lato nad jezioro. Czyżby tam coś się wydarzyło?)

zdjęcia: @strupka

Jeśli chodzi o humor małych dzieci, nie ma okresu bardziej zachwycającego niż wiek przedszkolny. Cieszmy się zatem humorem naszych maluchów – śmiejmy się wspólnie z nimi, opowiadajmy dowcipy i zagadki, czytajmy śmieszne książeczki, wygłupiajmy się i tańczmy. Niech będzie nam razem wesoło!

autor: Jola